m.tv.pl

Piękna i zbuntowana Milagros jest sierotą, która dorastała w przyklasztornym domu dziecka. Jej matka, porzucona przez nieznanego dziewczynie ojca, zmarła przy porodzie, pozostawiając swojemu dziecku jedynie medalik z Matką Boską. 18-letnia Mili zatrudnia się jako służąca w domu bogatej rodziny. Tymczasem jej pracodawca, Federico, jest biologicznym ojcem dziewczyny. Sekret mężczyzny zna jednak tylko ojciec Manuel. Federico przed laty zakochał się w Rosario, która podobnie jak Mili była służącą, lecz ojciec mężczyzny sprzeciwił się temu związkowi i zmusił go do poślubienia dziedziczki ogromnej fortuny, Luizy. Milagros przeżyje w domu swoich pracodawców wiele niesamowitych przygód, które na zawsze odmienią jej życie, a także pozna prawdziwą miłość za sprawą znajomości z przystojnym Ivem. Federico zmusza Luisę, by poszła z nim na przyjęcie. Angelica mówi Milagros, że Ivo jest zakochany, ale nie w Andrei. Milli chce się więc dowiedzieć, w kim naprawdę kocha się Ivo. Andrea odkrywa, że Facundo ma medalik Matki Boskiej Samotnych i mówi Angelice, że chyba znalazła jej wnuka. Bobby zamierza zaprosić Victorię na randkę. Damian wie, że Facundo ukradł medalik i proponuje mu, by przed Angelicą udawał wnuka.

Czas trwania: 44 min

Obsada: Natalia Oreiro jako Carlitos', Facundo Arana jako Ivo Di Carlo-Miranda Rapallo, Verónica Vieyra jako Victoria 'Vicky' Di Carlo Rapallo, Mariana Arias jako Andrea Ramos, Lydia Lamaison jako Dona Angélica viuda de Di Carlo, Victoria Onetto jako Adelina 'Lina' de Solo, Norberto Díaz jako Damián Rapallo, Silvia Baylé jako Amparo Rodríguez, Segundo Cernadas jako Pablo Rapallo, Osvaldo Guidi jako Bernardo Avelleyra, Valeria Lorca jako Martha 'Martita', Gabriela Sari jako Gloria Esposito, Pablo Novak jako Alfredo Luis Solo, Marcelo Mazzarello jako Morgan, Arturo Maly jako Federico Di Carlo, Gino Renni jako Ramón García Parapuchino, Luis Mottola jako Luis, Fernanda Mistral jako Luisa Rapallo de Di Carlo, Humberto Serrano jako Father Manuel Miranda,

Reżyseria: Víctor Stella, Hernán Abrahamnsohn,