m.tv.pl

Kamera towarzyszy kilku ekipom zawodowych burzycieli podczas ich codziennej pracy. Podejmą się oni trudnych rozbiórek. W ich pracy nawet najmniejszy błąd może spowodować katastrofalne skutki. Śląska ekipa rozpoczyna wyburzanie kamienicy w centrum Bytomia. Największe zagrożenie stanowi położenie rozbieranego budynku. Jeden błąd operatora "Brzeszczota" może okolicznych mieszkańców słono kosztować. Operacja polega na precyzyjnym "wygryzaniu" jak najmniejszych kawałków dachu. Tymczasem w Warszawie zespół Mariusza Kruka orientuje się, że na miejscu rozbiórki kamienicy na Ochocie nie zostały odcięte wszystkie media. Trzeba wstrzymać prace. W Szalejowie do zburzenia pozostaje drugi komin. Niestety znajduje się on na murze oporowym, który chroni zbocze przed osunięciem.