m.tv.pl

W siódmym sezonie 'Totalnych remontów Szelągowskiej' pojawią się kolejni bohaterowie dnia codziennego, których specjalnymi mocami są dobre serce oraz nadludzka siła w czynieniu dobra. Wszystkim tym osobom brakuje tylko czasu na zadbanie o siebie. Na szczęście z pomocą zjawiają się Dorota Szelągowska i jej ekipa. Dorota przyjeżdża do Józefowa, aby spotkać Danutę i Szymona, starsze małżeństwo, które opiekuje się swoją wnuczką Julią. Para ma za sobą trudną przeszłość. Lata temu adoptowali rodzeństwo, Justynę i Sławka. Niestety, kobieta zmarła na covid w wieku zaledwie 28 lat, pozostawiając córkę Julię, którą samotnie wychowywała. Po śmierci matki, opiekę nad dziewczynką przejęli dziadkowie. Ojciec dziecka opuścił rodzinę zaraz po jego narodzinach. Obecnie dziewczynka ma 10 lat. Rodzina doświadczyła kolejnej tragedii, gdy Sławek, brat Justyny i ukochany wujek Julii, popełnił samobójstwo. Mimo traum dziewczynka radzi sobie dzięki miłości i wsparciu dziadków, którzy teraz całą swoją uwagę skupiają na wnuczce. Danuta i Szymon bardzo chcą zapewnić jej jak najlepsze warunki, jednak ich dom, zbudowany w latach pięćdziesiątych i odnowiony przez nich samych w 2001 roku, wymaga generalnego remontu. Małżeństwo, żyjąc z renty i emerytury, nie jest w stanie sfinansować takiego przedsięwzięcia. Pomoc Doroty jest dla nich jedyną nadzieją na poprawę warunków życia.