m.tv.pl

Czas na czwartą serię programu "Weekendowa metamorfoza". Prowadzącym nadal jest architekt Krzysztof Miruć, a pomaga mu zaufana ekipa. Zasady nie ulegają zmianie: remont wykonują w trzy weekendowe dni i w tajemnicy przed właścicielem mieszkania. Najważniejsze to zachować sekret, zaskoczyć nieświadomego domownika. Przy okazji widzowie poznają najnowsze trendy, ciekawe pomysły czy rozwiązania pasujące do różnych przestrzeni. Dwaj dorastający synowie Moniki i Jarka mieszkają w jednym pokoju, który obecnie przestał spełniać swoją funkcję. Chłopcy mają do dyspozycji jedno biurko, podczas gdy młodszy z nich za kilka miesięcy będzie też potrzebował miejsca do nauki. Śpią też na jednym, długim łóżku, więc w nocy dotykają się stopami. Rodzice zdają sobie sprawę, że trzeba ich rozdzielić, ale przestrzeń - nieustawny wagon - jest wyjątkowo trudna do zaaranżowania. Niezbędna okaże się pomoc Krzysztofa Mirucia oraz jego ekipy. Pomieszczenie przejdzie całkowitą metamorfozę w zaledwie jeden weekend, stając się wymarzonym pokojem nastolatków.

Prowadzący: Krzysztof Miruć,