m.tv.pl

Wraz z nowym, jesiennym sezonem "Ukrytej prawdy" pojawią się kolejne ludzkie dramaty i zaskakujące zwroty akcji. Przedstawione w odcinkach historie często mają wzruszające, ale też szokujące finały. W scenariuszach pojawią się zdrady, kłamstwa, nienawiść oraz niespodziewane rozstrzygnięcia. 48-letnia Martyna dwa lata temu straciła męża i sama wychowuje 17-letniego syna, Kubę, który ciągle imprezuje i nie wraca na noc do domu. Kobieta podejrzewa nawet, że chłopak kradnie jej pieniądze. Na domiar złego teściowa Martyny, Grażyna, wciąż ją krytykuje. Pewnego dnia wdowa przyjeżdża po staruszkę na działkę i znajduje ją nieprzytomną. Okazuje się, że ktoś brutalnie ją napadł. Kilka godzin wcześniej pokłóciła się z wnukiem o pieniądze. Martyna jest przerażona. Nie wie, czy Kuba byłby zdolny do pobicia babci. Matka konfrontuje się z nim, ale ten uparcie twierdzi, że jest niewinny i że to Grażyna okradała Martynę. Kobieta jest coraz bardziej zdezorientowana. Na dodatek dowiaduje się, że babcia Kuby ma chorobę weneryczną. Próbuje porozmawiać z koleżankami teściowej, ale one udają, że nic nie wiedzą. Martyna jednak widzi, że kłamią i podsłuchuje ich rozmowę.