m.tv.pl

Wraz z nowym, jesiennym sezonem "Ukrytej prawdy" pojawią się kolejne ludzkie dramaty i zaskakujące zwroty akcji. Przedstawione w odcinkach historie często mają wzruszające, ale też szokujące finały. W scenariuszach pojawią się zdrady, kłamstwa, nienawiść oraz niespodziewane rozstrzygnięcia. Ula i jej mąż Arek mają problemy finansowe. Grozi im eksmisja z wynajmowanego mieszkania. Najpierw kobieta straciła pracę, potem małżonek miał wypadek i czeka na przyznanie renty. Ula jest zdesperowana. Pewnego dnia spotyka znajomą, która radzi jej, by spróbowała pracy na kamerkach: taniec w bieliźnie czy striptiz. Pieniądze są duże, a wszystko odbywa się wirtualnie. Kobieta nie potrafi wyobrazić sobie, że mogłaby coś takiego robić. Jednak wtedy spada na nią kolejny cios - jej mama jest chora i potrzebuje pieniędzy na drogie leki. Ula mówi więc mężowi o propozycji koleżanki. Ten początkowo nie chce o tym słyszeć, ale w końcu uznaje, że nie mają innego wyjścia. Kobieta zaczyna pracować na kamerkach, ale Arek coraz gorzej to znosi. Pije, a nawet wyzywa ją. Kilka dni później małżeństwo spotyka w parku dziewczynę, która poleciła Uli nowe zajęcie. Jest ona z inną koleżanką - Wiolą. Arek nie chce z nimi rozmawiać. Dwa dni później jego żona przypadkiem widzi go, jak kłóci się z Wiolą. Mężczyzna twierdzi, że ta go zaczepiła i chciała poderwać.