m.tv.pl

Przestawione w kolejnych odcinkach "Ukrytej prawdy" historie pokazują, że każdy dzień pisze nowy scenariusz z coraz bardziej zaskakującymi rozwiązaniami. Widzowie zobaczą opowieści o ludziach, których życie odmieniła jedna chwila - pełne napięcia opowieść, raz zabawne, a raz z dramatycznym finałem. 27-letni Mateusz przejmuje po mamie, Marcie, prowadzenie rodzinnego interesu: salonu manicure. Kobieta przeszła załamanie nerwowe, poza tym niedawno została wdową i postanowiła wycofać się z życia zawodowego. Młody człowiek stara się sprostać zadaniu, mimo że nie ma w tej branży żadnego doświadczenia. Pracownice zabiegają o jego względy. Jakiś czas później do zespołu dołącza Ukrainka Oksana. Od razu wzbudza ona sympatię Mateusza. Zaczynają spotykać się poza pracą, czym wywołują zazdrość u Kasi - przełożony bardzo jej się podoba. Nowy związek nie przypada też do gustu Marcie. Pewnego dnia 27-latek widzi, jak Oksana przegląda firmową dokumentację. Nabiera podejrzeń. Ukochana wyjaśnia, że zatrudniła się w salonie, ponieważ szuka siostry, Daryny, która pracowała w tym miejscu, a potem zniknęła. Mateusz pyta matkę o zaginioną, ale ona twierdzi, że nikogo takiego nie pamięta. To samo mówią pracownice firmy. Kasia zaś ostrzega szefa, żeby przestał badać tę sprawę i zwolnił Oksanę.