m.tv.pl

Historie prezentowane w serialu "Zapisane w gwiazdach" są inspirowane prawdziwymi wydarzeniami. Każdy odcinek to nowa opowieść przedstawiona z perspektywy bohatera, który doświadczył wyjątkowych, nadprzyrodzonych zdarzeń. Szukają odpowiedzi na pytania dotyczące mistycznych spraw u wróżki, astrolog, medium lub szeptuchy. Słuchają przepowiedni z kart tarota, odczyniają klątwy, uczestniczą w rytuałach oczyszczających, ochronnych lub odcinających ich od grzechów przodków. Niektórzy do końca nie wierzą w ich moc. Basia, Kamil i Pablo są autorami vloga ze strasznymi filmikami. Pewnego dnia znajdują dom, w którym zostało dokonane brutalne morderstwo. Ponoć jest on nawiedzony. Panowie postanawiają nakręcić tam materiał. Pablo robi sobie sztuczne rany, żeby udawać, że zaatakował go demon. Koleżanka bezskutecznie stara się ich ostrzec. Nocą młodzi twórcy idą do budynku bez niej, po czym realizują nagranie. Choć obaj twierdzą, że znakomicie się bawili, ale Kamil przyznaje też, że się bał. Mija tydzień. Pablo nie zjawia się na spotkaniu. Idzie do nawiedzonego domu, by zrobić zdjęcia. Pozostali odnajdują go ciężko pobitego, z ranami w miejscach fałszywych obrażeń. Wzywają policję. Tymczasem Kamil zaczyna czuć się obserwowany. Basia proponuje rytuał oczyszczający u wróżki. Gdy Pablo się budzi, wyśmiewa współautorów vloga - został napadnięty przez człowieka. Mimo to rytuał zostaje odprawiony. Pablo nagrywa działania kolegów, a także żartować z ofiar zabójstwa. Za jego plecami pojawia się postać z nożem.