m.tv.pl

Nowy, dziewiąty sezon "Hotelu Paradise" rozegra się w malowniczym Wietnamie. Prowadzącą pozostaje Klaudia El Dursi. Ta odsłona, podobnie jak poprzednia, przynosi zmiany. Rok temu opuszczenie programu było nieodwołalne. Teraz uczestnicy zyskują wprawdzie szansę, by wrócić do rywalizacji, ale decyzja nie należy do nich. Jest ona bowiem uzależniona od wyniku pojedynku tych, którzy nadal przebywają w wilii. Wyniku nie da się odwrócić - wyeliminowana wcześniej osoba wraca, a jednocześnie ktoś inny odchodzi. To nie koniec modyfikacji. Po raz pierwszy w dziejach show młodzi ludzie nie wybiorą swoich pierwszych partnerów sami. Nad willą zbierają się ciemne chmury, gdy dwóch uczestników znajdzie się w kłopotliwym położeniu i zostanie wybranych do głosowania. Osoba wskazana najwięcej razy musi opuścić grę. Jednak zanim decyzja zostanie podjęta, nastąpi zdarzenie, które całkowicie zmieni bieg wieczoru. Dwie pary zdecydują się spędzić wspólny czas na romantycznych randkach. Tymczasem singielka stanie przed trudnym wyborem.

Prowadzący: Klaudia El Dursi,