m.tv.pl

Przestawione w kolejnych odcinkach "Ukrytej prawdy" historie pokazują, że każdy dzień pisze nowy scenariusz z coraz bardziej zaskakującymi rozwiązaniami. Widzowie zobaczą opowieści o ludziach, których życie odmieniła jedna chwila - pełne napięcia opowieść, raz zabawne, a raz z dramatycznym finałem. Marta i Rafał są małżeństwem od pięciu lat. W ich życie wkradła się już rutyna. Pewnego dnia kobieta dostaje zaproszenie na ceremonię kakao. Jest tym zaintrygowana i namawia przyjaciółkę Izę, żeby poszły razem. Wydarzenie prowadzi charyzmatyczna Erika. Opowiada o tym, jak odkryć w sobie wewnętrzną boginię. Marta zaczyna być pod coraz większym wpływem kobiety. Życie wydaje jej się nudne i nie jest z niego zadowolona. Kłóci się z mężem i wypomina mu, że nie poświęca jej wystarczająco dużo uwagi. Mężczyzna jest zły. Ma pewność, że to wszystko wina Eriki. Kiedy Marta przychodzi na kolejną ceremonię, znajduje pobitą prowadzącą, która przyznaje, że zrobił to Rafał. Wyznaje też Marcie, że jakiś czas temu miała z nim romans. Nie wiedziała jednak wtedy, że jest żonaty. Załamana mężatka wyprowadza się z domu. Kilka dni później na kolejnym wydarzeniu postanawia wyjechać do Azji. Jednak ceremonię przerywają Iza i Rafał.