m.tv.pl

Wydawać by się mogło, że znalezienie opiekunki do dziecka nie jest niczym trudnym. Nic bardziej mylnego. Program demaskuje osoby, które tylko podszywają się pod opiekunów, a tak naprawdę w ogóle się do tego nie nadają. Widzowie zobaczą losy 13 rodzin, które szukają niani dla swoich pociech. Dzięki ukrytym kamerom zainstalowanym w domach, przekonają się na własne oczy, kogo wpuścili do domu. Wśród nich będzie klasyczny maminsynek, a także kobieta, która bardziej interesuje się mężem swojej pracodawczyni niż dziećmi. Marta i Tomek wychowują dwóch rozbrykanych synów, 3-letniego Marcina i rocznego Jasia. Chcą zatrudnić idealną nianię, która pomoże im w opiece nad pociechami. Na zamieszczone w internecie ogłoszenie odpowiadają dwie kandydatki. Na dzień próbny jako pierwsza przyszła 25-letnia Weronika. Okazało się jednak, że rozmowy telefoniczne z koleżankami są dla niej ważniejsze od opieki nad dziećmi. Marta i Tomek postanowili zrezygnować z jej usług. Dali szansę drugiej kandydatce - 32-letniej Anicie. Nie minęło jednak dużo czasu, a w ich domu pojawił się mężczyzna, który okazał się być bliskim znajomym niani. Reakcja rodziców była oczywista.