m.tv.pl

Zespoły złożone z mechaników i majsterkowiczów mają w ciągu 99 godzin poddać wybrany pojazd określonym modyfikacjom. Jeśli po zakończeniu prac eksperci uznają, że ekipa wykonała zadanie, samochód przechodzi na jej własność, w przeciwnym razie trafia na aukcję charytatywną. Przed ekipą z Warszawy nie lada wyzwanie. Seryjny motocykl - Honda 750F, który znajdą w swoim warsztacie ma im posłużyć do budowy nietypowego trójkołowca. Dwa koła nowego pojazdu mają znajdować się bowiem nie z tyłu, a z przodu. Ponadto trajka powinna być sterowana za pomocą samochodowej kierownicy oraz mieć na wyposażeniu komfortowy kubełkowy fotel i kompletne oświetlenie.