m.tv.pl

Działający w terenie fachowcy ponownie wyruszą na polskie drogi, gdzie jak zwykle będą mieli mnóstwo pracy. Mechanicy zmierzą się m.in. z awarią wielotonowej dostawczej scanii, czterdziestoletnią czechosłowacką polewaczką żużlową i najnowszym modelem bmw. Specjaliści przystąpią do akcji w naprawdę nietypowych miejscach. Jedna z napraw odbywać się będzie na kursującym po rzece promie. Problemów mobilnym mechanikom dostarczy również awaria w samym środku lasu. Adam i Tomek jadą do zgłoszenia na stadion żużlowy Wandy Kraków, gdzie awarii uległa stara polewaczka do toru. Wstępna diagnoza mechaników wskazuje, że w liczącej ponad 35 lat czechosłowackiej maszynie uszkodzeniu uległ wysprzęglik, dlatego nie porusza się tłok i w pojeździe nie można zmieniać biegów. W tym samym czasie na stadion przyjeżdżają na trening żużlowcy z całej Polski, a na odwołanie imprezy jest za późno. Niedaleko Złotowa Piotrek i Michał zmierzą się z awarią Mini Morrisa. Mechanicy przypuszczają, że uszkodzeniu uległa poduszka silnika. Aby dotrzeć do zniszczonej części, fachowcy będą musieli rozebrać niemal połowę auta. Mirek i Szymon dostają wezwanie do uszkodzonego Volkswagena Tourana. Z informacji przekazanych przez kierowcę, Mirek wnioskuje, że uszkodzony może być zawór EGR odpowiadający za recyrkulację spalin.